Naturalna witamina C, skarby rokitnika i SELF-CARE na jesienne budowanie odporności
Nawet najwięksi pogodowi malkontenci muszą przyznać rację, że obfitość spiżarni i plonów podczas jesieni rekompensuje utratę wysoko świecącego słońca, długich wieczorów, ciepła. Jest inaczej, nadal świetnie, ale musimy być bardziej ostrożni wobec zmiany temperatur, uzbrojeni na ryzyko jesienno-zimowych infekcji.
Karmienie układu odpornościowego
Jesteśmy naturalnie uzbrojeni – w superfoods, antyoksydanty, adaptogeny, witaminy w owocach, warzywach, nasionach. Doskonały na budowanie sił obronnych organizmu jest rokitnik – urodzaj aktywnych składników, naturalna witamina C. Ciepłe napary z ziół, buliony, roślinne oleje, rozgrzewające przyprawy. Dbaj o siebie i o swoich bliskich z pomocą plonów ziemi. Nasze podpowiedzi są nie tylko wysoce skuteczne, są też bardzo smaczne i zmysłowe.
Aromaterapia – wykwintna pomoc w budowaniu odporności
W Laboratorium FEMI całorocznie pracujemy z aromaterapią. Profilaktyka i regularność inhalacji naturalnymi 100% olejkami eterycznymi przygotowuje nas do czasów, gdy ryzyko zachorowań, przeziębień jest większe. Od 30 lat tworzymy mieszaniny aromaterapeutyczne, by wspierały twoją codzienność, kreowały bezpieczny i czysty dom, zdrowie twoich bliskich. Namawiamy do całorocznego stosowania, by być silnym i witalnym niezależnie od pogody. Na jesienno-zimowy czas opracowaliśmy – według farmaceutycznego wyliczenia i powonienia Hanny Łopuchow – mieszaninę z selekcji 15 wybitnych olejków eterycznych. Tworzą SELF-CARE – niezbędnik dla komfortu dnia, czystego powietrza, dla higieny umysłu.
Było to oczywiste, że prozdrowotne, antyseptyczne działanie tych konkretnych olejków musi domykać się w wykwintnej woni. A zapach, który uwolnisz w kominku aromaterapeutycznym lub dyfuzorze jest ziemistą słodyczą, wonną poduszką pełną skarbów obfitego leśnego runa. Przywołasz jesienią błogość lata, tropiki zrośnięte z lasem iglastym, wonny kontakt z naturą doda pewności siebie. Poczujesz siłę pochodzącą z mądrości ludowych medyków, wielowiekowej tradycji zastosowań olejków eterycznych, które antyseptycznie i wonnie odświeżają powietrze.
Salfe-care od września w Polsce to balans na linii: ja/ pogoda/ dom. Odpowiednie pokarmy (polecamy gęste zupy, rośliny korzenne!) stosowana do pogody odzież, sekrety rodzinnych spiżarni. Wszystko to wiedza dostępna, powszechnie znana, wręcz intuicyjna. Z rokitnikiem już nie jest tak łatwo – rośnie w Polsce, a jego popularność jest niestety niewspółmierna do wybitnych właściwości. Do wielopoziomowego wsparcia organizmu włącz przebadane i dostępne superfoods. Na zachętę: zawartość witaminy C w rokitnikowych dobrach przewyższa wszystkie jadalne owoce występujące na północnej półkuli.
Rokitnik – superfood w twojej okolicy
Rokitnik zwyczajny, po łacinie: Hippophaë rhamnoides L., na języku: cierpko, rześko, witalnie, po nordycku: superjagoda. Naturalnie krzew ten porasta tereny górskie Chin i Rosji, występuje nawet na wysokości 4 500 metrów. A sadzony jest, aby zapobiegać erozji gleby oraz w celach spożywczych i leczniczych. W polskim krajobrazie rokitnik występujący naturalnie jest pod ochroną, rośnie na Wybrzeżu. W uprawach, parkach, na plantacjach jest hodowany głównie dla owoców, wykorzystuje się też nasiona oraz liście i dla upiększenia krajobrazu. Rokitnik ma smukłe, srebrzyste lancetowate liście, spomiędzy kolcy (uważaj przy zrywaniu!) obrastają gałązki dorodne owoce. W okresie wiosennym na gałęziach wynurzają się urocze, drobne, skulone kwiatki. Plony owocowe zbiera się we wrześniu i październiku. Popularnie mówi się, że to jagoda, jednak w środku owoc kryje czarną pestkę.
Mimo że to krzew – powiewa tajemniczym majestatem. Na Północy występuje od epoki lodowcowej. I dlatego znosi ekstremalne temperatury i jej amplitudy, od mrozów po upały. Pamiętaj, by zbierać owoce nim zdąży je złapać przymrozek. Najczęściej spotykany jako krzew, ale jeśli nie będzie musiał walczyć o światło i miejsce, w komfortowych warunkach może rozwinąć się do postaci kilkumetrowego drzewa (nawet 10 metrów). Może masz miejsce dla niego w ogrodzie?
Rokitnik – owoce z naturalną witaminą C
Według renesansowego kanonu rokitnik jest ideałem – jest piękny, a ta uroda konotuje też dobro. Błyszczące, pomarańczowe owoce w srebrno mieniących się liściach wyglądają jak wzorowo zapakowany prezent od matki ziemi. Składników odżywczych jest tu bogaty koktajl, bo aż 190 substancji aktywnych (mowa o całej roślinie).
A w owocach:
-
witaminy: C, B, K, prowitamina A, E
-
kwas foliowy, pantotenowy
-
karotenoidy, beta-karoten, likopen, zeaksantyna
-
kwasy organiczne – m.in. askorbowy, jabłkowy
-
flawonoidy, izoramnetyna, kwercetyna, glikozydy, kemferol
-
kwasy tłuszczowe: omega-3, -6, -7, -9.
Rokitnik – zastosowanie w kuchni
W smaku są specyficzne – cierpkie, ale witalnie rześkie. Soki zimnotłoczone są podobne do pulpy z mango, gdyby dodać do niej jarzębinę. To ten przypadek, gdy urozmaicenie diety i działanie prozdrowotne na organizm niesie za sobą kulinarne odkrycia. W przetworach potrafi zachować się rokitnik deserowo, robi to z gracją, jest w konfiturach, galaretkach, jako dodatek też do dań wytrawnych. Wypróbuj z pasztetem z selera, pietruszki i kaszy jaglanej. Po wyciskaniu soku z owoców zachowaj skórki i je wysusz, będą jako dodatek do śniadań, sałatek, winegretów, koktajli i owsianek.
Możesz owoce zamrozić lub przerobić na cenny sok. Spijaj ze szczyptą kurkumy albo może na ciepło z goździkami. Każda forma będzie odżywieniem i nawilżeniem się od środka. Uchroni przed infekcjami, zadziała profilaktycznie przeciwzapalnie, zawsze – jako preparat anti-aging. Sok z rokitnika koi układ trawienny, ponieważ pobudza perystaltykę jelit, a także stymuluje wydzielanie enzymów. Służy jako regulator pracy dwunastnicy oraz pracy żołądka. Jest niezbędny w kuchni, a także wobec posiłków – pomaga trawić biesiady. À propos – stosowany także do produkcji nalewek, wódek, likierów. To także w temacie jesiennego rozgrzewania.
Rokitnik dla zdrowia i urody
Nasiona to obfitość:
-
witaminy E
-
mikro- i makroskładników odżywczych
-
związków fenolowych.
Tradycyjnie stosowano olejek ze skórek i pestek na mankamenty skórne, przy egzemach, dla gojenia się ran. Spowalniano starzenie ciała (jeszcze przed pojawieniem się obecnych chorób cywilizacyjnych) unikalnymi składnikami biologicznie aktywnymi, wzmacniano błony śluzowe, kojono poparzenia. Rokitnik jako maść lub olejek jest remedium na łuszczycę i trądzik.
Prozdrowotne zastosowanie liści rokitnika
W spiżarni, w ciemnych słojach przechowuj wysuszone liście. Będzie to baza naparu bogatego w trójterpeny. Taki napój zadziała jak zielona herbata, jest równie pięknie aromatyczny, delikatny w smaku. W liściach zawarte są kolejne unikalne dobra: potężna dawka antyoksydantów, fosfor, magnez, wapń, potas. Napary są kompresem na zapalne stany dziąseł, układu pokarmowego, na stany reumatyczne. Można się pokusić o stwierdzenie, że kondycja organizmu na rokitnikowej monodiecie miałaby się w całkiem niezłej formie. Ale nie ryzykujmy – zasiądźmy nad jesiennym rogiem obfitości, a rokitnikowy superfood w postaci liści usprawni przyswajanie witamin z pokarmu.
Rokitnik – zastosowanie w tradycji
Z naparami liści rokitnika nakrylibyśmy przed wiekami mieszkańców Chin i Tybetu. Korę i drewno krzewu wykorzystywano dla kuracji wzmacniających, przy leczeniu zapalenia pęcherza, schorzeń skóry, serca i układu krążenia. W Tradycyjnej Medycynie Chińskiej owoce rokitnika to Sha Ji. Są natury ciepłej, zapobiegają stagnacji płynów, powstrzymują kaszel, a także mają powinowactwo do śledziony, żołądka, serca, płuc. Chińscy specjaliści TMC pomagają tą rośliną utrzymać równowagę pomiędzy yin i yang.
Rokitnik znany był już w starożytnej Grecji, kojono nim skórę w preparatach pielęgnacyjnych, a także umysł – stosując jako pokarm, napar.
Soki, ekstrakty, oleje, wyciągi – niesamowite spektrum zastosowań leczniczych, pielęgnacyjnych, odżywczych i kulinarnych serwuje nam rokitnik. Tu ciekawostka, części olejkodajnych rokitnika mamy aż cztery: olej można uzyskać z całych owoców, miąższu, skórki lub nasion. Każdy rejon świata, każda strefa klimatyczna posiada swoich roślinnych prymusów – owoce z czerwonym paskiem, wyróżniające się wybitnym zasobem substancji biologicznie aktywnych. Mamy dostęp do rokitnika, korzystajmy w pierwszej kolejności z lokalnych superfoods.
Rokitnik – zastosowanie lecznicze
Rokitnika owoce, nasiona i liście to wybitne wsparcie konwencjonalnej medycy. Lista zasług jest długa:
-
Działa wzmacniająco – jest bogaty w naturalną witaminę C. Cenna uwaga dla wykorzystania rokitnika w kuchni – to stabilna witamina C, nie ulega rozkładowi podczas gotowania.
-
Jest wybitnym antyoksydantem – to dzięki karotenoidom (beta-karoten, alfa-karoten, y-karoten oraz likopen), a także związkom fenolowym (w tym flawonoidy: rutyna, kwercetyna, katechina i proantyocyjanidyna). Przeciwutleniacze wpływają świetnie na kondycję organizmu narażonego na choroby cywilizacyjne, na mankamenty życia miejskiego, na ryzyko nowotworowe. Antyoksydanty to też działanie przeciwstarzeniowe.
-
Izoramnetyna ochrania organizm przed rozwojem miażdżycy.
-
Cenny w profilaktyce chorób krążenia – dzięki zeaksantynie i luteinie.
-
Włączenie oleju z rokitnika do diety wpływa na obniżenie ciśnienia krwi. Jest zalecany w chorobach wątroby, serca.
-
Kemferol – kolejny składnik biologicznie aktywny – działa przeciwalergicznie oraz przeciwzapalnie.
-
Dobry dla urody i umysłu! W postaci oleju z rokitnika dostarczamy kwasów omega-3 , omega-6 i omega-7, to dla zdrowo wyglądającej, elastycznej skóry i dla sprawnie funkcjonującego mózgu.
-
Obniża poziom cholesterolu, cukru, wspomaga odchudzanie.
-
Polecany po chemioterapii.
-
Dla redukcji stresu, lepszego samopoczucia (wpływ serotoniny i tryptofanu).
Mieszanina aromaterapeutyczna wzmacniająca układ immunologiczny
Po rozgrzaniu apetytu na zasoby rokitnika w ciele, spiżarni i ogrodzie rozpal kominek aromaterapeutyczny dla mieszaniny, która pomoże uzbroić odporność w siłę. Będzie antyseptycznie, ziołowo-cytrusowo, zwiewnie korzennie. Zaaranżuj wczesny wieczór na relaks z pielęgnacją antyoksydacyjną – zrób perfekcyjny demakijaż, przygotuj się na detoks umysłu, cery, aury domu. Mamy wszystkie narzędzia ku temu. Nałóż Maseczkę ABC, spróbuj delikatnego masażu – to peeling enzymatyczny, który jednocześnie głęboko nawilża skórę. Ukoi wonią Olejku lawendowego, to detoks w wersji powolnej, dajemy skórze czas na rekonwalescencję. Kominek nawania twoją przestrzeń, rewitalizuje, odświeża powietrze. Oto przepis:
-
Olejek drzewa herbacianego 4 krople
-
Olejek rozmarynowy 3 krople
-
Olejek cytrynowy 4 krople
-
Olejek grejpfrutowy 3 krople.
SELF-CARE – aromaterapeutyczna receptura wspierająca układ odpornościowy
Nazwaliśmy naszą najnowszą mieszaninę SELF-CARE, ponieważ zbadaliśmy w Laboratorium, że aromaterapia jest najlepszym rozwinięciem tego pojęcia. Zadbanie o własne samopoczucie, komfort, zdrowie i zmysły za pomocą najlepszych olejków eterycznych to self-care w wersji luksusowej. Stworzyliśmy mieszaninę, która pomoże wzmocnić odporność twoją, bliskich, domu. Mieszanina jest kolejną recepturą mgr farmacji Hanny Łopuchow, która komponuje w olejkach od ponad 30 lat. I dzięki temu doświadczeniu SELF-CARE jest Olejkiem kompletnym. Posiada w składzie 15 naturalnych 100% olejków eterycznych, połączenie ich różnorodności i wielu aspektów prozdrowotnych to wybitna synergia mocy roślin. Zespolenie ich w jednym zapachu było olfaktorycznym wyzwaniem. Oddajemy w twoje ręce silny oręż w walce z infekcjami jesienno-zimowymi o woni kojącego eliksiru i naturalnej antyseptycznej mocy.
SELF-CARE możesz używać do inhalacji w domu przy kominku aromaterapeutycznym, w dyfuzorach, dyfuzorach samochodowych, w sprayach do odświeżenia przestrzeni. Jest wonią obfitego lasu oraz przygody, tonizujące nuty cytrusów zwiewnie współgrają z wonią żywicy, egzotyka łagodnie wyciszana zapachem ziół i ziemi.
SELF-CARE swoje działanie antyseptyczne zawdzięcza wysokim stężeniom naturalnych związków w olejkach eterycznych takich jak: 1,8 cyneol, 1,4 terpineol, citral, limonen, alfa-pinen, cytronellal oraz związki fenolowe. W tych związkach o specjalistycznych nazwach jest wiele innych cudów natury pożytecznych dla dobrego samopoczucia i urody.
Aromaterapeutyczna mieszanina czerpie z doświadczeń tradycyjnego zastosowania olejków eterycznych. W ludowej medycynie i od wieków w codziennej higienie cenione były za atuty antyseptyczne, odświeżające, odkażające. Nie były stosowane tylko w okresie kryzysu, nagłej potrzeby ciała, ceniono ich moc zapobiegania. To była nasza inspiracja – dbanie o siebie jako codzienna praktyka oraz ukłon w stronę skarbca flory. Dlatego też wiele składników jest z certyfikowanych organicznych plantacji. Działamy z destylarniami, które szanują plony i gleby, z którymi pracują. Dzięki nim możemy nadal czerpać z aromaterapeutycznych praktyk. Każdy z olejków w SELF-CARE jest znany z wybitnych kompetencji sprzyjających naszemu samopoczuciu i zdrowiu, są to prawdziwe i cenne skarby.
SELF-CARE to (receptura jest długa, więc specyfikacja każdego olejku wymienia zaledwie naparstek spektrum zastosowań w aromaterapii – po opisy bardziej szczegółowe zapraszamy do linków konkretnego olejku):
- Olejek z drzewa herbacianego* – dla regeneracji organizmu, wysoce antyseptyczny
- Olejek majerankowy – łagodzi infekcje górnych dróg oddechowych, dla dobrego snu
- Olejek eukaliptusa gałkowego – przepędza zmęczenie, wzmacnia koncentrację, działa wykrztuśnie, naturalnie antyseptycznie
- Olejek eukaliptusa cytrynowego – dezynfekuje powietrze, poprawia komfort oddychania, odpręża
- Olejek jałowcowy – wycisza nerwowe napięcia, rozgrzewa, poprawia mikrokrążenie
- Olejek cyprysowy – harmonizuje, uspokaja, działa antyseptycznie
- Olejek bergamotowy* – pilnuje higieny snu, prewencyjnie w infekcjach, odpręża, niweluje frustracje, niepokój, pesymizm
- Olejek lemongrasowy* – stymuluje układ krążenia, rozgrzewa, oczyszcza powietrze, antyseptyczny
- Olejek pomarańczowy* – dla spokoju, niwelowania rozdrażnień, antystresowy, antyseptyczny i przeciwgrzybiczy
- Olejek tymianku białego – naturalny antyseptyk, dla rozluźnienia, zrewitalizowania, działa oczyszczająco
- Olejek ravensara – na przemęczenie, naturalny antyseptyk, przy infekcjach dróg oddechowych
- Olejek drzewa Ho – regeneruje, rewitalizuje, antyseptyk oraz afrodyzjak
- Olejek May Chang – naturalnie deodoryzuje, odpręża, rewitalizuje nastrój
- Olejek goździkowy* – rozgrzewa, dezynfekuje, koi stany zapalne
- Olejek paczulowy – harmonizuje, koi nastroje, działa antyseptycznie.
* wskazane Olejki są organiczne
W Laboratorium FEMI polecamy zestaw olejków z przepisu na Mieszaninę aromaterapeutyczną wzmacniająca układ immunologiczny:
oraz
-
SELF-CARE – recepturę aromaterapeutyczną mgr farmacji Hanny Łopuchow dla wzmocnienia odporności.
Dla wykonania detoksykującego rytuału polecamy:
oraz olejki eteryczne w recepturze Maseczki ABC:
Powyższe informacje mają charakter edukacyjny. Nie są to porady medyczne. W razie jakichkolwiek wątpliwości skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.